The portrait of Blessed Teofilius Matulionis was painted by Polish artist Zbigniew Gierczak.

Po ogłoszeniu przez biskupów Litwy roku 2017 – Rokiem Arcybiskupa Teofiliusa Matulionisa Silvija Knezekytė stworzyła plakat odzwierciedlający wiadomość roku oraz logotyp przekazujący treść plakatu.

Na plakacie przedstawiony jest arcybiskup Teofilius Matulionis – człowiek, którego imieniem został ogłoszony rok bieżący. Jesteśmy przyzwyczajeni do wizerunków naszych hierarchów przedstawionych w ozdobnych szatach. Wśród niewielu zachowanych zdjęć arcybiskupa T. Matulionisa można też znaleźć takie, na których pozuje jako hierarcha, ale one nie dominują. Długotrwały okres spędzony w więzieniu, prześladowania, szykanowania, przeszkody w pełnieniu obowiązków duszpasterza ukształtowały silny charakter, zahartowały wolę i wzmocniły wiarę w ostateczne zwycięstwo mocy Boga.

Malarka wybrała zdjęcie wykonane w 1955 r. w domu inwalidów w Potmie (Mordowia), które w najbardziej głęboki sposób ukazuje charakter pasterza T. Matulionisa jako uznanego męczennika. On wcale nie stara się pozować do zdjęcia, nie usiłuje poprawić zbyt dużej marynarki, kołnierzyka koszuli, uśmiechem zamaskować zmarszczki na twarzy wymęczonej przez wiele lat spędzony w obozach. Zamyślony wzrok jest skierowany nie do obiektywu, lecz w dal. Tę postawę psalmista określa w następujący sposób: „Wznoszę swe oczy ku górom: Skądże nadejdzie mi pomoc? Pomoc mi przyjdzie od PANA, co stworzył niebo i ziemię (Ps 121, 1–2). Wzrok arcybiskupa Teofiliusa Matulionisa poszukuje i spodziewa się pomocy nie tyle od ludzi, co raczej od samego Pana Boga. Ludzie oślepieni przez grzech krzywdzili go na różne sposoby, ale Bóg pocieszał.

Na szarawym tle plakatu widnieje krzyż, z którego we wszystkich kierunkach rozprzestrzeniają się promienie światła przypominające tradycyjne litewskie krzyże. Jasny, biało-żółty kolor krzyża symbolizuje ostateczne zwycięstwo Chrystusa, zaś promienie subtelnie rozpraszające szary kolor nie pozwalają na dominowanie temu, co nazwalibyśmy szarą i uciążliwą codziennością. Takiej codzienności męczennik Teofilius miał bardzo dużo w swoim życiu, ale chwile modlitwy dawały mu promyk nadziei, ponieważ „a światłośc w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”(J 1, 5).

W centrum plakatu widzimy Najświętsze Serce Pana Jezusa nieco pochylone w stronę arcybiskupa T. Matulionisa, które miało duże znaczenie dla jego duchowości. Gdy miał zaledwie trzy lata stracił matkę, która przed śmiercią oddała całą swoją rodzinę w opiekę Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Jako troskę Opatrzności Bożej T. Matulionis przyjął fakt, że jako ksiądz musiał pracować w kilku parafiach pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa (w Bikawie i Sankt Petersburgu). Po powrocie do ojczyzny poparł ideę poświęcenia Litwy Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, aby nasz kraj był nie tylko krajem Maryi, ale i narodem Najświętszego Serca Pana Jezusa. To ofiarowanie miało miejsce podczas pierwszego Kongresu Eucharystycznego Litwy (1934 r.).

Mimo, że w wizerunku Serca Jezusowego znajdziemy tradycyjne znaki ikonograficzne (przebite serce z krzyżem u góry), autorka nie próbowała w jakikolwiek sposób ozdobić symbolu miłości Bożej do ludzi. Prostota odgrywa tu kluczową rolę, ponieważ modlitwa ks. Teofiliusa w obozach była prosta: składany drewniany krzyż, odręcznie spisany modlitewnik, różaniec zlepiony z chleba, „wino“ do Eucharystii zrobione z rodzynek. Najświętsze Serce Jezusa oplecione nie tradycyjną koroną cierniową, ale drutem kolczastym, który rozciąga się aż do krawędzi plakatu i oplata krzyż. Ks. T. Matulionis przez wiele lat widział dookoła siebie druty kolczaste, a gdy nie widział, to odczuwał, że jest śledzony, że jego rozmowy są podsłuchiwane, listy są cenzurowane… Wszystko to działo się z nienawiści do wiary, którą żył czcigodny męczennik ks. Teofilius.

Apostoł Paweł pisał: “Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki”(1 Kor 12, 26), a wraz z nim cierpi cały Kościół – Ciało Chrystusa. Cierpienie arcybiskupa T. Matulionisa było włączone w mękę Chrystusa, a serce Chrystusa przebite z miłości do nas było dla niego źródłem siły. Cierpienie nie jest celem samym w sobie, lecz przez krzyż prowadzi do zmartwychwstania – „Przez krzyż do gwiazd!”

Patrząc na ikonografię Roku Arcybiskupa T. Matulionisa zastanówmy się nad tym, co dla nas jest takimi kajdanami, które nie pozwalają żyć w wolności dzieci Bożych. Ogłoszony błogosławionym Arcybiskup Teofilius Matulionis przez swoje wstawiennictwo pragnie pomóc każdemu, kto chce wyzwolić się z egoizmu, złych nawyków, wewnętrznej niewoli… Pokazał on, że nawet będąc w prawdziwym więzieniu można pozostawać wolnym – “Prawda was wyzwoli” (J 8, 32).

Ks. mons. dr. Algirdas Jurevičius

Scroll to Top